Wielkie podniebne świętowanie

Za nami IV Fiesta Balonowa – „Dolina Narwi”, zorganizowana przez Białostocki Klub Balonowy, Gminę Turośń Kościelna i Gminny Ośrodek Kultury w Turośni Kościelnej, której partnerem strategicznym było Województwo Podlaskie.

Pełne emocji i nieplanowanych zwrotów akcji, dwa letnie dni 13 i 14 sierpnia były wypełnione mnóstwem atrakcji, zabawy, ale też niepewności w walce z żywiołem powietrza.

Podczas tegorocznej fiesty odbył się dwudniowy Piknik Rodzinny, który uroczyście otworzyli Grzegorz Jakuć – wójt gminy Turośń Kościelna, Władysław Tadeusz Bohojło – pilot z Białostockiego Klubu Balonowego i Magdalena Żukiewicz – dyrektor GOK-u w Turośni Kościelnej. Sobotni piknik zgromadził na placu przy turosieńskim stadionie masę miłośników balonowego sportu. W wydarzeniu udział wzięli, m.in. Bohdan Paszkowski – wojewoda podlaski i Marek Malinowski – członek zarządu województwa podlaskiego, radni powiatowi, radni gminni, sołtysi i mieszkańcy gminy Turośń Kościelna.

Sobotni piknik rozpoczął się treningiem piłkarskim dzieci z Klubu Sportowego „Turośnianka” i konkursem strzału w poprzeczkę. W oczekiwaniu na pierwszy tej fiesty start balonów w Turośni Kościelnej mogliśmy kibicować uczestnikom Konkursu Modeli Balonów. W zawodach startowały bibułkowe modele, nadmuchiwane ciepłym powietrzem. Balony wykonywały wolne loty, których czas mierzony był od startu do momentu lądowania. Pierwsze miejsce przypadło w udziale zespołowi w składzie: Aleksandra Topór, Nikola Marcinkiewicz, Amelia Zaczeniuk i Klaudia Marcinkiewicz. Na dzieci czekały też inne, liczne atrakcje: animacje, zjeżdżalnie, dmuchańce, malowanie twarzy, stragany z łakociami i zabawkami.

Wraz ze zbliżającą się godziną 18.00, na którą przewidziany był start balonów, oczekiwanie przeplatało się z niepewnością. Zbliżająca się burza i zbyt silny wiatr stawiały to spektakularne przedsięwzięcie pod znakiem zapytania. Narady z głównym pilotem wzbudzały coraz większe zaniepokojenie. Publiczność trzymała kciuki, zdawała się uspokajać pogodę siłą woli, jednak… doświadczeni baloniarze podjęli decyzję o odwołaniu lotów. Bezpieczeństwo było najważniejsze.Jednak, żeby nie pozostawiać zgromadzonych z rozczarowaniem, baloniarze zrobili pokaz ognia za pomocą palników na koszach balonowych. W pewnym momencie jeden balon oderwał się od ziemi i przeleciał niewielki dystans. Pilot postanowił na własną odpowiedzialność sprawić publiczności trochę radości. Pełen wrażeń dzień zakończył pokaz Maestro Chivasa. Wirtuozeria gry na skrzypcach w połączeniu majestatem unoszącego się na uwięzi balonu zrobiły ogromne wrażenie na oglądających. Muzyk z kosza balonu wykonał niezapomniany koncert.

Drugiego dnia Fiesty, dzięki sprzyjającej pogodzie, odbyły się zarówno poranne jak i popołudniowe loty balonów. Te późniejsze cieszyły się dużym zainteresowaniem widzów. Do Turośni Kościelnej zawitały całe rodziny, aby podziwiać niecodzienne widowisko i świętować wspólnie z pasjonatami balonowego sportu. Wśród przybyłych znaleźli się też przedstawiciele władz samorządowych m.in. Tadeusz Truskolaski – prezydent Miasta Białegostoku i służb mundurowych m.in. podinsp. Tomasz Organek – komendant Komisariatu Policji w Łapach.

Oprócz głównego punktu programu, na zainteresowanych czekało wiele okołofestynowych atrakcji. Zgromadzeni z zaciekawieniem oglądali pokazy przygotowane przez służby mundurowe: pokaz umiejętności policyjnych psów tropiących przygotowany przez Komendę Wojewódzkiej Policji w Białymstoku, z punktem kulminacyjnym – atakiem psów na, odpowiednio zabezpieczonego, pozoranta. Z kolei ratownictwo techniczne w wykonaniu strażaków z Ochotniczej Straży Pożarnej w Turośni Kościelnej przyciągnęło widzów efektownym popisem cięcia samochodu z uwięzionym w środku kierowcą. Miłośnicy motoryzacji mogli podziwiać zabytkowe auta i klasyczne motocykle, które przejechały ulicami Turośni. Ale, jak wiemy, podczas weekendu, warto było spojrzeć w górę. Po sobotnim konkursie modeli balonów dla dzieci przyszedł czas na konkurs modeli rakiet czasowych z taśmą, w którym pierwszą nagrodę zdobył Antoni Tymaszyński. Oba konkursy koordynował Marek Matuszelański z BKB.

W strefie gastronomicznej królowały domowe wypieki i przetwory. O smaczne przekąski zadbały Koła Gospodyń Wiejskich z terenu gminy: Cacanki, Wesołe Sąsiadki, Szlachcianki i Trzy Drogi oraz grupa z Klubu Seniora. Seniorzy zorganizowali również loterię dla dzieci. Balonowe święto to nie tylko uczta dla ciała, ale też dla ducha.

Część artystyczną wydarzenia otworzyła La Tija w premierowym wykonaniu piosenki promującej tegoroczną fiestę. Na scenie zagościli także wokaliści z Białostockiego Studia Piosenki Jerzego Tomzika ze znanymi i lubianymi przebojami. Niemałe wrażenie na publiczności zrobił występ wokalno-taneczny pań z Koła Gospodyń Wiejskich „Wesołe Sąsiadki” z Baciut. Zaś popołudniowy start balonów umilił zgromadzonym koncert białostockiego Zespołu „Blue Mahoe” z saksofonistą, który jednocześnie był jednym z biorących udział w głównym show baloniarzy.

Podczas dwudniowego pikniku rodzinnego prowadzona była zbiórka charytatywna na rzecz Wiktorka, zmagającego się ze rdzeniowym zanikiem mięśni. Opiekę medyczną pełnili ratownicy z Grupy Ratowniczej „Nadzieja”, zaś o sprawną komunikację i bezpieczeństwo zadbali strażacy z gminnych jednostek OSP.

Całość z pasją i profesjonalizmem prowadził Jacek Dąbrowski.

Oprac. Rafał Kuczmarski/Agnieszka Popławska

Kultura

Powrót na początek strony